W moim ogrodzie rośnie sobie róża, która jak się niedawno dowiedziałam, od koleżanek z pracy, jest jadalna. Być może jest to prawda oczywista, ale mnie nie była dotąd znana. Konfitura z róży pachnie niesamowicie. Świetnie sprawdzi się jako nadzienie do rogalików czy herbaty. Wzorowałam się na tym przepisie.
Składniki:
miska płatków róży ok 20 dag
20 dag cukru
cytryna
1 l wody
Zerwać płatki róży, rozłożyć na gazecie w słonecznym miejscu, żeby pozbyć się robaczków.
Odciąć białe końcówki z płatków. Zagotować wodę, wrzucić na wrzątek płatki, zagotować i odcedzić zachowując wodę. Płatki się odbarwią to naturalne. Durszlak z płatkami zahartować w zimnej wodzie. Do wody, w której gotowano płatki wsypać cukier i ugotować na wolnym ogniu gęsty syrop. Wrzucić płatki i dodać sok z cytryny. Gotować do zgęstnienia. Do wyparzonego słoiczka wkładać konfiturę. Można taka konfiturę przechowywać w lodówce bez pasteryzacji lub trzeba zapasteryzować gdy odkładamy ją do spiżarni.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz