Zainspirowała mnie akcja "Wiosenne Zupy" na Durszlaku. Postanowiłam zrobić lekki wiosenny krupnik. Nie gotowany na kości, bądź skrzydełkach, przez co wcale nie gorszy od tradycyjnego krupniku. Nazwałam go wiosennym, bo jest kolorowy, lekki, a świeża natka pietruszki z mojej działki, kojarzy mi się nieoderwalnie z wiosną. Znika w mgnieniu oka.
Składniki:
1 szklanka kaszy jęczmiennej
1 duża marchewka
kawałek pora
3 ziemniaki
2 kostki rosołowe
3-4 litry wody
natka pietruszki
sól
pieprz
Zagotować wywar rosołowy z kostek i wody. Wypłukać kaszę jęczmienną na drobnym sitku. Wrzucić do gotującego się wywaru. Gotować ok. 15-20 minut. Marchewkę zetrzeć na tarce, ziemniaki pokroić w kostkę, a pora w plasterki. Wszystko dodać do zupy. Gotować, aż ziemniaki będą miękkie. Posiekać grubo natkę i wrzucić do garnka. Przyprawić.
Lubię te zupę, brakowało mi koncepcji na dzisiejszą zupę, może zrobię ? Kasia
OdpowiedzUsuńPolecam
OdpowiedzUsuńhaha, właśnie wczoraj moja przyjaciółka opowiadała jak za czsów studenckich jadła krupnik z proszku i przyszło mi do głowy zeby na dzis ugotowac.. voila! :) dzieki! :)
OdpowiedzUsuńej ej!!! widzialam konkurs na fejsie ktos wrzucil linka! http://mojanowafigura.pl/blogerki !! wracam zeby ci dac info:D
UsuńDzięki
OdpowiedzUsuń