Fasolka po bretońsku - sycące danie na na zimowe dni.
Fasolkę dostałam od firmy Kupiec. Na poniższej stronie możecie znaleźć produkty tej firmy. Polecam je gorąco.
http://www.kupiec-www.eserwerownia.com/products_pl
Składniki:
40 dag fasoli Piękny Jaś Tyczny Kupiec
30 dag boczku wędzonego
50 dag kiełbasy zwyczajnej
1 cebula
3 ząbki czosnku
1 puszka pomidorów krojonych
1 łyżeczka koncentratu pomidorowego opcjonalnie
pół łyżeczki soli
pieprz
majeranek
tymianek
bazylia
2 łyżki mąki
1 łyżka masła
woda
2 liście laurowe
3 ziela angielskie
Fasolę namoczyć w ciepłej wodzie wieczorem. Na drugi dzień odlać wodę, wlać nową wodę. Wstawić na palnik, wsypać pół łyżeczki soli, ziele angielskie i liście laurowe, gotować do miękkości. W tym czasie, pokroić w kostkę boczek, czosnek cebulę, kiełbasę w plastry. Podsmażyć na patelni, można dodać odrobinę oleju, by nie przywarło. Dodać zawartość patelni do miękkiej fasoli. Wlać pomidory z puszki, opcjonalnie dodać łyżeczkę koncentratu pomidorowego. Przyprawić majerankiem, tymiankiem, bazylią i pieprzem. Zrobić zasmażkę, z rozpuszczonego masła, mąki i odrobiny wody. Wymieszać zasmażkę z fasolą. Podawać, gdy chwilkę postoi i się "przegryzie".
smaczny pomysł:)
OdpowiedzUsuńuwielbiam fasolę!
OdpowiedzUsuńTo się raczej powinno nazwać:
OdpowiedzUsuń"Kiełbasa Zwyczajna - z fasolą i boczkiem".
Tu nie chodzi o smak, ale o "sprawiedliwość społeczną" składu reprezentacji w tej potrawie.
A fasolka "po bretońsku" to zupełnie co innego. ( a co to jest: "po bretońsku" to nikt na świecie nie wie)
A czemuż to miałoby się tak nazywać? "kiełbasa zwyczajna - z fasolą i boczkiem"?? Według Twojej teorii to powinno by się nazywać "fasola z boczkiem, kiełbasą, cebulą, czosnkiem, pomidorami, ziołami i zasmażką" hihi sprawiedliwość społeczna??
Usuńzmieszana